Fan
Zmarł Grzegorz "Bolec" Borek
Grzegorz "Bolec" Borek nie żyje. Artysta hiphopowy zmarł tragicznie w Krakowie, w wieku 38 lat. Wiadomość potwierdziła rodzina zmarłego. Dokładna przyczyna śmierci nie jest znana.
"Bolec" uznawany był za pioniera polskiego hip-hopu. Karierę artystyczną zaczynał jako perkusista w Homo Twist, kolejna była formacja Dynamind. Jego pierwsza solowa płyta "Żeby było miło" wydana pod pseudonimem "Bolec" uznawana jest za jedną z pierwszych płyt hiphopowych w Polsce. Ostatnim muzycznym projektem w jakim wziął udział był krążek Tewu z listopada 2008 roku - "Bolec" pojawił się gościnnie w kawałku "Agresja 2".
Artystyczna działalność "Bolca" nie ograniczała się tylko do muzyki – był on także aktorem. Wystąpił w filmach "Poniedziałek" i "Wtorek" obok Pawła Kukiza, "Chaos", czy też w serialach - "Pitbull", "Anioł Stróż", czy ostatnio "Sex FM". W 2008 roku był nominowany jako najlepszy aktor do nagrody w ramach festiwalu Jana Himilsbacha.
Szkoda mi go:-((( wczoraj to się stało
Offline
Fan
W szoku jestem, nie mogę po prostu w to uwierzyć. Strasznie go szanowałem, czekałem na drugą płytę, a tu taka wiadomość... Szacunek Bolec, spoczywaj w pokoju...
Offline
heh... wsytd się przyznać, ale za bardzo go nie słuchałem. kilka kawałków u kumpli może kiedyś. pewnie czeka go taki sam los jak Magika: setki plotek, fałszywych oskarżeń, przypuszczeń... niestety w takim kraju żyjemy
Offline
Administrator
Ma-ryja napisał:
heh... wstyd się przyznać, ale za bardzo go nie słuchałem.
Nie ma się czego wstydzić.
Offline
Fan
"Według niefocjlanych informacji Bolec odebrał sobie życie" Ciekawe czy to prawda? jak już napisałem szkoda mi go ale nigdy jego muzy nie lubiłem i nie był żadnym pionierem jak dla mnie ale za to jarał mnie jako aktor mam z nim dwa filmy na orginale PONIEDZIAŁEK I WTOREK.
Offline
Offline