Moim zdaniem zamiast nagrywać album za albumem to nagrywaj dla siebie kawałki i wypuszczaj po dwa tracki na kilka miesięcy, żeby zobaczyć czy ludzie zmienią zdanie. Bo to po prostu nie jest dobre, nagrywasz jakby mama była za drzwiami. Zero ekspresji. Naucz się też, pisać tak teksty, żeby zmieścić się w bicie bo czasami wypadasz a to źle. Jak puszczasz to kumplom, koleżankom i mówią, że to jest dobre to uwierz - nie jest. Nigdy nie słuchaj się przyjaciół, chyba, że są bardziej osłuchani w rapie niż inni. Kumple patrzą na Ciebie jak na kumpla a nie rapera. Oczywiście nie jest to jakieś najgorsze ale póki co za wcześnie to wypuściłeś. Za rok, dwa na pewno będzie lepiej. Pozdro

Maha napisał:

Naucz się też, pisać tak teksty, żeby zmieścić się w bicie bo czasami wypadasz a to źle.

Najpierw pisze tekst a pózniej dopasowauje go do bitu...xD teraz nie zamierzam popełnic tego błędu

Maha napisał:

Zero ekspresji.

Może poradzisz mi coś??
głównie chodzi mi o to że zaraz po nagraniu wokalu musze usunąć szum co zniekształca głos i z ekspresji nic nie wychodzi-dlatego musiałem nagrywać tak "jakby mama stała za drzwiami" (hehe)


Albo inaczej-jakiego programu używasz do nagrywania??